data:post.title

Delikatny makijaż na studniówkę

wtorek, 26 stycznia 2016 2 komentarze
Przeglądając ostatnio zdjęcia z mojej studniówki zaczęłam poważnie zastanawiać się co mną kierowało przy wyborze makijażu i fryzury na tę okazję ;) Na blond loki i solaryjną opaleniznę spuszczę zasłonę milczenia, ale ten makijaż... Nie, nie odważę się zamieścić tu zdjęć, krótki opis i trochę wyobraźni musi wystarczyć. Jak to wyglądało? Cienkie brwi, podkład niedopasowany do rodzaju cery, a na powiekach czarne cienie mające za zadanie imitować smokey eyes. Myślę, że gdybym wtedy posiadała obecne umiejętności oraz wiedzę dotyczącą makijażu to wyglądałby on tak jak na poniższym zdjęciu. Podkreślone oczy, usta w naturalnym kolorze i delikatne konturowanie. Myślę, że młodym dziewczynom nie potrzeba wiele więcej ;)

Jak i czym wykonać taki makijaż? Poniżej krótka instrukcja. 

1. Przygotowanie cery oraz powiek - na twarz nakładam lekki krem nawilżający (ostatnio jest to nagietkowy Sylveco) a następnie silikonową bazę wygładzającą Dax Cashmere Secret. Na powieki nakładam palcem niewielką ilość bazy (Zoeva Eyeshadow Fix Long Wear, Pearl - chyba jedna z najlepszych jakie do tej pory miałam). Na twarz nakładam podkład (Revlon Colorstay do cery tłustej i mieszanej, 180), robię to przy użyciu płaskiego pędzla Hakuro H50. Omijam okolice oczu. 


2.  Następnie na całą powiekę nakładam cień Toast z paletki Sleek Au Naturel. Robię to za pomocą pędzla z Zoevy nr 231.

3. W załamaniu powieki nakładam brązowy matowy cień, w tym przypadku był to odcień  Regal z tej samej paletki. Cienie blenduję pędzlem z Zoevy nr 225.

4. Cieńszym pędzlem (Hakuro H78) nakładam ciemnobrązowy perłowy cień. Robię to również na załamaniu powieki ale na mniejszym obszarze niż poprzedni matowy cień. Blenduję obydwa brązy nie "wchodząc" na środek powieki (tam gdzie nałożyłam beżowy cień). 

5. Następnie na sam środek powieki nakładam odrobinę perłowego złotego cienia. W moim przypadku było to złoto z palety Make Up Revolution Flawless. Przechodzę do brwi - wypełniam je moim ulubionym produktem czyli Divaderme BrowExtender II w kolorze Chocolate Brown. Rozczesuję szczoteczką, odrobinę przypudrowuję i na koniec utrwalam żelem do brwi Catrice Eyebrow Filler. 

6. Czas na kreskę na powiece. Wykonuję ją najczęściej czarnym eyelinerem Rimmel Glam`Eyes. Najpierw rysuję pożądany kształt kreski...

7. ...a następnie wypełniam ją eyelinerem uważając aby nie wyjechać poza wcześniejszy szkic. Eyelinerem maluję również górną linię wodną. 

8. Płatkiem kosmetycznym nasączonym tonikiem do twarzy oczyszczam okolice oczu z osypanego cienia. Nakładam korektor pod oczy (robię to najczęściej palcem), w tym przypadku jest to L`Oreal Perfect Match (odcień Ivory). Cienkim płaskim pędzlem (np. Maestro Shadow S) nakładam na dolną powiekę brązowy perłowy cień (ten sam który nałożyłam na górną powiekę). Linię wodną oraz linię rzęs obrysowuję czarną kredką (ja użyłam Rimmel Exaggerate), którą delikatnie rozcieram pędzlem Maestro 360. Tuszuję rzęsy moją ulubioną maskarą z Lambre. Efekt końcowy powinien wyglądać tak jak na poniższym zdjęciu. 

9. Na niedoskonałości nakładam korektor, następnie przypudrowuję skórę matującym pudrem np. Rimmel Stay Matte w kolorze Peach Glow. Twarz lekko modeluję przy użyciu bronzera The Balm Bahama Mama i skośnego pędzla Hakuro H21. Na szczyt kości policzkowych nakładam odrobinę różu z palety The Balm How `Bout Them Apples (w tym przypadku odcień Candy). Całość wykańczam za pomocą rozświetlacza Mary Lou Manizer oraz pędzla Hakuro H22. Usta obrysowuję kredką Misslyn nr 18 i wypełniam pomadką Rimmel Lasting Finish by Kate nr 32. 

I gotowe! ;)


2 komentarze