1. MAC Lady Danger
Pomadki MAC są ostatnio moimi ulubionymi. Ich plusy to świetna pigmentacja, łatwość nakładania i przede wszystkim rewelacyjna trwałość. Lady Danger to wyjątkowo intensywny (żeby nie powiedzieć "żarówiasty") odcień który świetnie sprawdzi się u dziewczyn o cieplejszych typach urody. Wykończenie nie jest tak matowe jak w matach Inglota czy MAC Retro Matte co warto wziąć pod uwagę jeżeli szukacie prawdziwego, mocnego matu.
Trwałość: 9/10Pigmentacja: 10/10
Cena: 86 zł
2. Sleek True Color Sheen - OMG! (784)
Pomadka o kremowym wykończeniu. Dobrze nawilża usta, niestety trwałość nie jest na najwyższym poziomie. Zdaję sobie sprawę, że ma na to wpływ rodzaj wykończenia i matowe pomadki są znacznie bardziej trwałe, jednak od porządnej marki jaką jest Sleek spodziewałabym się lepszej trwałości. Reszta bez zastrzeżeń - piękny, mocno napigmentowany kolor (uwielbiam takie ciepłe odcienie czerwieni!).
Trwałość: 5/10Pigmentacja: 8/10
Cena: ok. 30 zł
3. Miss Sporty Perfect Color - Malaga (058)
Pomadka której używam najrzadziej z tych wymienionych w poście. Typowy średniak - średnia pigmentacja, średnia trwałość. Lubi się rozmazywać i to w ten nieprzyjemny sposób wychodząc poza kontur ust i brudząc wszystko dookoła. Ogromny plus za idealnie pomidorowy odcień i bardzo niską cenę.
Trwałość: 4/10Pigmentacja: 5/10
Cena: ok. 10 zł
4. Eveline Aqua Platinum - 416
Tania pomadka której używam przede wszystkim latem. Ten konkretny kolor jest słabo napigmentowany (mam inne kolory z tej serii w których pigmentacja jest mocna) i z tego względu świetnie nadaje się do makijażu który wykonuję np. na upalne wieczory. Lekka konsystencja sprawia, że pomadka nie jest wyjątkowo trwała, ale akurat w tym przypadku nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie ponieważ schodzi z ust równomiernie i naprawdę bezboleśnie ;) Kolor to jasna, ciepła czerwień wpadająca w pomarańcz.
Trwałość: 3/10Pigmentacja: 4/10 (oceniam ten kolor, mam inne z tej serii i są całkiem nieźle napigmentowane)
Cena: ok. 10 zł
5. Chanel Rouge Allure - Passion (104)
Piękna, głęboka czerwień zamknięta w eleganckim opakowaniu. Wyjątkowo trwała, przy odpowiedniej aplikacji nie trzeba się martwić ciągłymi poprawkami. Pigmentacja na najwyższym poziomie - wystarczą dwa pociągnięcia dla uzyskania intensywnej czerwieni. Nawilża usta i przede wszystkim nie podkreśla suchych skórek. Kolor to klasyczna czerwień, ciemniejsza niż wykonanym przeze mnie zdjęciu. Idealnie pasuje do wieczorowego smokey lub klasycznego makijażu francuskiego.
Trwałość: 9/10Pigmentacja: 9/10
Cena: dostałam jako prezent ale z tego co widzę ok. 150 zł.
6. Golden Rose Velvet Matte - 23
Pomadki Golden Rose robią ostatnio furorę w sieci. Nie dziwię się temu ponieważ za kilkanaście złotych otrzymujemy całkiem niezłą trwałość i porządną pigmentację. Efekt matu nie jest tak wysoki jak np. w MAC Retro Matte czy chociażby w matach Inglota, ale akurat to mi odpowiada - aplikacja jest łatwa a sama pomadka nie podkreśla suchych skórek. Kolor to przygaszona czerwień wpadająca w brąz, idealna na jesień.
Trwałość: 8/10Pigmentacja: 8/10
Cena: ok. 11 zł
z golden rose mam jedną matową i też uważam, że jest super :) ja za to lubię pomadki z bourjois :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
cudowne odcienie
OdpowiedzUsuń